przyjemności stycznia

Co przyjemnego można robić w styczniu? Od wielu lat zadaję sobie to pytanie. Nie ukrywam, że styczeń jest zdecydowanie moim najmniej ulubionym miesiącem w roku. Zimno, pusto, szaro. Zmęczenie po jesieni jest odczuwalne, a do wiosny nadal daleko. Mam tego pecha, że to też miesiąc moich urodzin, dlatego w tym roku jestem jednak zdeterminowana, by jakoś ten styczeń odczarować.

Styczeń nie niesie ze sobą co prawda oszałamiających możliwości i atrakcji, ale zawsze coś da się z nim zrobić. Skupiłam się więc na tym, co w styczniu najlepsze. To w końcu nowa energia, dłuższe dni, ale też nadal zimowa ospałość i potrzeba ciepła. Może nie jest to najbardziej fascynujący miesiąc w roku, ale jestem przekonana, że i jego da się jakoś logicznie zagospodarować.

Przed Wami więc kolejna już, tym razem styczniowa, lista przeżyć oraz przyjemności. Dlaczego warto układać i realizować takie listy pisałam już tutaj i tutaj, więc nie przedłużając – zapraszam Was na moje pomysły. Jest ich oczywiście bardzo dużo, ale nie trzeba realizować ich wszystkich. Najlepiej wybrać kilka, które rzeczywiście do nas przemawiają i przyłożyć się do ich realizacji. Tak, by ten miesiąc był wartościowy i godny zapamiętania. Nie wahajcie się też tworzyć własnych list; w końcu to Wy najlepiej wiecie, na co macie ochotę i jakie są Wasze możliwości.

Przeżycia i przyjemności stycznia

Przygotowałam dla Was jak zwykle dwie listy. Jedna to moje osobiste pomysły, druga – więcej inspiracji na to, co ciekawego można zrobić w styczniu.

*

A może Wy macie własne propozycje, co mogłoby się znaleźć na takiej styczniowej liście? Dajcie znać w komentarzach!
Życzę Wam pięknego stycznia wypełnionego wrażeniami, przyjemnościami i przeżyciami. Niech ten miesiąc będzie dobry!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*
*