grudniowe przeżycia i przyjemności

Ah, grudzień. Czy jest lepszy miesiąc do celebrowania? Pierwszy śnieg, wszechobecne światełka, zapach piernika i przytulność. Gdy ciemność zapada nieprzyzwoicie szybko, nie ma nic lepszego niż znalezienie sobie źródeł radości i przyjemności. Celebracja grudnia ma też inne dobre strony: pozwala nam trochę zwolnić i nacieszyć się tym wyjątkowym klimatem. Kto z nas nie przeżył niejednego grudnia w chaosie, budząc się nagle dwa dni przed wigilią i dziwiąc się, że to już? No właśnie. Dlatego tym bardziej warto wziąć pod uwagę listę grudniowych przeżyć i przyjemności, by ten miesiąc był czymś więcej niż pasmem deadlinów, zakupów, porządków i gotowania. Zerknijcie poniżej na moje propozycje tego, jak celebrować go w zachwycie.

Jak to działa?

Poniżej znajdziecie dwie listy grudniowych przeżyć. Pierwsza, główna, to moje prywatne pomysły, które chciałabym zrealizować. Druga to zbiór inspiracji dla Was, żeby zaproponować Wam coś ciekawego i uruchomić Wasze pomysły i kreatywność. Pamiętajcie, że nie trzeba robić wszystkiego, bądźmy realistami. Najbardziej optymalnie będzie wybrać 3-5 punktów i rozplanować je w ciągu miesiąca.

Pamiętaj, że ta lista to tylko sugestia. Zastanów się, czego Ty masz ochotę doświadczyć w swoim życiu. Czego potrzebuje Twoje ciało, Twoja głowa. Jakie są Twoje możliwości czasowe i finansowe. Pomyśl, jakie możliwości oferuje Twoje miasto czy okolica. Co lubisz, za czym tęsknisz. Może są w Tobie jakieś tęsknoty z czasów dzieciństwa, które warto zrealizować? Niespełnione od lat marzenia, jak pójście na łyżwy na oświetlonym lampkami lodowisku? Potraktuj ten wpis jako moment na autorefleksję i zanurzenie się głębiej w swoje pragnienia. A potem zaplanuj ich spełnienie – jestem pewna, że to będzie wyjątkowy grudzień.

Grudniowa lista przeżyć i przyjemności

lista grudniowych przeżyć

Grudniowe przeżycia i przyjemności – więcej pomysłów

grudniowa lista przeżyć

Dlaczego warto?

Dzięki temu możemy przeżyć każdy miesiąc intencjonalnie i bardziej uważnie. Możemy wreszcie zrealizować rzeczy, które zawsze były „na później”. Możemy nacieszyć się sezonowością i w końcu ją zauważyć. Prawdziwie poczuć klimat świąt. Podzielić się życzliwością i międzyludzkim ciepłem. Posłuchać, na co ma ochotę nasze ciało i głowa w danym czasie.  No i oderwać się od naszej codziennej rutyny, od obowiązków, pędu, dni podobnych do siebie jak dwie krople wody.

Taka lista przeżyć to też walka z wiecznym hustle culture. Pokazanie, że nie wszystko musi być celowe, ważne, rozwijające, ambitne. Że pieczenie pierników to też ważny element życia i warto go zaplanować tak samo jak nasze obowiązki czy ważne spotkania To tworzenie wspomnień i sprawianie, żeby życie było życiem, a nie wieczną pracą i biegiem.

Pięknego grudnia!

Życzę Wam, żeby ten grudzień był piękny. Z czasem na zauważenie rozwieszonych w oknach lampek, niespiesznego wędrowania po najpiękniejszą choinkę, na rozmowy z bliskimi. Zachęcam, żeby w grudniu te dobre emocje rozciągnąć poza siebie. Obdarujmy sąsiadów albo pracowników zaprzyjaźnionej kawiarni czy warzywniaka domowymi piernikami. Uśmiechnijmy się do kogoś na ulicy albo okażmy życzliwość komuś obcemu. Zaplanujmy quality time z ważnymi dla nas ludźmi. Sprawmy, by ten grudzień był ciepły, dobry i spokojny. Tego Wam z całego serca życzę!

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*
*